Software Developer's Journal 1/2008 (157)

autor: Marcin 'reVis' Kościelniak, ostatnia modyfikacja: 2008-01-10

szukaj: Arabica WPF J2EE Squish Vala

Właśnie wpadł mi do rak kolejny numer magazynu SDJ. Tym razem jest to już wydanie noworoczne i chociaż, nie czuć tego na pierwszy rzut oka, to muszę przyznać, ze po ostatnich wojażach z programowaniem ekstremalnym, daje wyczuć się nutkę świeżości. W przygotowanych na styczeń materiałach znajdziemy między innymi tworzenia animacji w WPF, wstęp do języka VALA, zabawę z XML z użyciem biblioteki Arabica czy tez tworzenie systemów rozproszonych w J2EE. Ale do rzeczy.

Pierwszym artykułem jak zwykle jest biblioteka miesiąca. I faktycznie Arabica w pełni zasługuje na takie miano. Jest to biblioteka napisana w C++ służąca do obsługi plików XML. Dzięki niej możemy przetwarzać pliki na dwa sposoby, używając mechanizmu SAX lub DOM. Co ważne, sama biblioteka korzysta tez z zalet szablonów C++ dając użytkownikowi do wyboru w jakim typie napisowym będą przechowywane elementy w pamięci, domyślnie wspierjąc std::string i std::wstring. W celu wykorzystania innych typów konieczne jest dopisania prostej klasy adaptera. łącząc wszystkie zalety dokładniej opisane w artykule w nasze ręce trafia naprawdę porządny, a przede wszystkim bardzo użyteczny i multiplatformowy kawałek kodu.

Jedna z głównych zasad przy tworzeniu oprogramowania jest jego użyteczność. Po co tworzyć coś czym nikt, łącznie z nami nie będzie zainteresowany. Wykluczam oczywiście kwestie nauki. Tak oto na przykład stajemy przed problemem importu, konwersji i przetwarzania cyfrowych wersji naszych wyciągów bankowych. W tej kwestii istnieje naprawdę wiele możliwości, tak samo jak i wiele formatów odpowiadających za przekazywanie takich informacji. Od plików OFX opartych na XML do plików tekstowych CSV poprzez PDF i wiele wiele innych. Czytając artykuł z SDJ na pewno nie zgubimy się w tym gąszczu i tym bardziej poznamy składnię takich plików, obsługujące je programy, jak i różne metody konwersji.

Jak będzie wyglądała przyszłość możemy się tylko domyślać obserwując nowinki techniczne i puszczając nieco wodze fantazji. Właśnie jednym z takich pomysłów może okazać się automatyzacji komunikacji tekstowej. O co chodzi? Czemu nie mielibyśmy załatwiać różnych spraw poprzez internet po prostu rozmawiając w naturalny sposób z druga strona, za która kryłby się jednak komputer. Tak właśnie chodzi już o zagadnienia sztucznej inteligencji. Tego typu dziedzina bardzo prężnie się rozwija, a zapotrzebowanie na takie rozwiązania stale rośnie. Widać to choćby po ilości aplikacji botów online które w pewien zdefiniowany choć sztuczny sposób naśladują rozmówce w celu udostępniania informacji takich jak pogoda czy repertuar w kinie. Ale granice sztuczności zostają coraz bardziej pokonane, a jak to wszystko się rozwija dowiecie się już z artykułu.

I w tym momencie dochodzimy do artykułu miesiąca. Tym razem natrafiamy na nowy, ale bardzo prężnie rozwijający się obiektowy język programowania. Vala jest językiem w pełni oparty o GlibC, a konkretniej o GObject, który chce konkurować z dominacja C w środowisku GNOME. No tak, ale co w nim takiego niezwykłego. Sprawa jest okazuje prosta, a do tego bardzo pomysłowa. Vala choć jest wariacja na temat Javy lub C# to swój kod kompiluje (choć bardziej pasuje konwertuje) do czystego C który kompilujemy już z użyciem gcc. Sam język udostępnia większość możliwości swoich starszych obiektowych braci. Mam tu na myśli delegaty, sygnały, wyrażenia Lambda, własności czy nawet typy ogólne. Wraz z przeportowaniem pod niego GTK w świecie GNOME powstał bardzo silny konkurent dla C, który w swojej obiektowej wersji potrafi być bardzo skomplikowany. Tak zatem warto bliżej zapoznać się z tym językiem czytając zamieszony w magazynie artykuł.

Jak wiadomo możliwości WPF nie ograniczają się tylko do tworzeniu i wyświetlania GUI aplikacji. Dochodzi do niego jeszcze obsługa rożnych mediów, a także i animacji. I właśnie o niej jest kolejny artykuł. Autor po kolei wyszczególnia podstawowe pojęcia związane z animacja opisana w kodzie XAML, typy animacji, sposoby ich kontrolowania oraz wszystko co może nam pomoc w urozmaiceniu naszych dziel wykonanych w tej technologii, a możliwości są ogromne.

Jak wiadomo testowanie aplikacji i już słynne TDD (Test-Driven Development) jest już ogólnie przyjętą metodą wytarzania aplikacji. Co jednak zrobić gdy aplikacji nie można w prosty sposób sprawdzić automatyzując testy? A do takich sytuacji dochodzi choćby w przypadku aplikacji internetowych, gdzie nie możemy wpisać testów bezpośrednio do modułu aplikacji. Tym bardziej, jeżeli chodzi o sprawdzanie warstwy prezentacyjnej. Oczywiście i na to jest rada, która można nazwać jednym słowem: Squish. Jest to program dający możliwość testowania GUI aplikacji zarówno klasycznych jak i internetowych. O tym jak działa ten program i czemu wyróżnia z innych podobnych rozwiązań dowiemy się już z artykułu.

Programowanie rozproszone z wykorzystaniem J2EE może i dla niektórych brzmieć jako bardziej skomplikowane zagadnienie. Może i jest w tym trochę racji, ale jak we wszystkim potrzeba trochę zapału i chęci. Gdy to już mamy możemy zabrać się za artykuł z działu Warsztat. Tym razem zostanie przygotowana aplikacja, automatycznego delegowania zadań użytkownika, z wykorzystaniem platformy WAS-CE czyli darmowego kompletnego serwera aplikacji przygotowanego przez firmę IBM. Stad tez gwarancja jakości środowiska w jakim będziemy pracować. Krok po kroku poznamy jak budowanie takiej aplikacji wygląda w praktyce, poczynając od zdefiniowania założen poznania zasad pracy serwera do implementacji i uruchomienia. Pozostaje tylko wypróbować w praktyce przedstawiony pomysł.

Marcin 'reVis' Kościelniak

szukaj: Arabica Arabica WPF WPF J2EE J2EE Squish Squish Vala Vala

Osoby czytające tę publikację przeglądały również:

Chcesz zostać programistą?

Poznaj 6 kroków do efektywnej
nauki programowania!