Jesteś tutaj: webmade.org >> wiadomości >> różne
dodano: 2008-06-24, źródło: di.com.pl
Parlament Europejski przymierza się do kontrolowania sfery, która do tej pory cieszyła się pełną niezależnością. Niepokój europosłów budzi kwestia tego, kto faktycznie tworzy blogi i jakie ma intencje. Czyżby obawiali się nieskrępowanej wolności słowa w internecie?
Niepokój europosłów budzi kwestia tego, kto faktycznie tworzy blogi i jakie ma intencje. Strefa ta pozostaje obecnie poza jakąkolwiek kontrolą, co m.in. sprawia, że rozwija się ona tak dynamicznie. Członkowie Komisji Kultury Parlamentu Europejskiego są jednak zdania, że taki brak norm, na podstawie których ta sfera funkcjonuje, może być niebezpieczny - pisze Gazeta Wyborcza.
Autorka raportu, estońska członkini partii socjalistycznej - Marianne Mikko - twierdzi, że niektórzy pod fałszywymi nazwiskami mogą oskarżać lub poniżać niewinne osoby. W raporcie "O koncentracji i pluralizmie mediów w UE" znajduje się wezwanie skierowane do wszystkich twórców blogów o ich znakowanie, by jasne były zawodowe i finansowe interesy ich autorów i wydawców.
Co zaskakujące propozycje pani Mikko popierają nawet liberalni posłowie. Niemiec Jorgo Chatzimarkakis jest zdania, że blogerów nie można z góry uznawać za zagrożenie, trzeba jednak mieć świadomość, że jest to bardzo silne narzędzie oddziaływania na innych ludzi.
O tym, w jaki sposób prawdziwość deklaracji blogerów miałaby być kontrolowana, powinna, zdaniem poseł Mikko, zdecydować grupa powołanych ekspertów, która pracuje właśnie nad raportem dotyczącym pluralizmu europejskich mediów. Jej wnioski mają być znane pod koniec roku.
Wpływ blogów na codzienne życie szybko rośnie. Prowadzą je nie tylko zwykli internauci, ale także dziennikarze, politycy czy firmy. Nie są one pozbawione ocen czy opinii, stąd obawa, że mogą naruszać czyjeś dobre imię. Czy to jednak powód, by od razu poddawać blogosferę kontroli?
"Umiesz czytać? Umiesz myśleć? Umiesz sam oceniać? Uważasz, że tak. Niestety, nie. Tak naprawdę jesteś bardzo głupi i nie umiesz oceniać sam. Tak przynajmniej twierdzi Parlament Europejski" - napisał na swym blogu Bruno Waterfield, korespondent brytyjskiego dziennika "Daily Telegraph" w Brukseli.
Michał Chudziński - Dziennik Internautów - www.di.com.pl
szukaj: blogosfera blogi Parlament Europejski
Osoby czytające tę wiadomość przeglądały również:
© 2004-2008 copyright by webmade.org