webmaster webmastering webdesign

Jesteś tutaj: webmade.org >> wiadomości >> różne

WWW Wyższa Amatorszczyzna

dodano: 2006-10-02, źródło: webinside.pl

szukaj: strony internetowe polskich szkół wyższych strony internetowe polskich szkół wyższych strony internetowe polskich uczelni strony internetowe polskich uczelni

Strony internetowe polskich szkół wyższych są wykonane po amatorsku. Ich podstawowa wada to źle wyeksponowana tożsamość uczelni - twierdzi prof. Włodzimierz Gogołek z Uniwersytetu Warszawskiego. Profesor podkreśla, że strony nie mają własnego stylu, są niedopracowane i z funkcjonalnością mają niewiele wspólnego.

28 września w Warszawie odbyła się konferencja "Informatyczne wspomaganie zarządzania uczelnią", którą zainaugurował prof. Gogołek wykładem “Wyższa Amatorszczyzna”.

Według jego obserwacji strony internetowe wyższych uczelni nie są najlepszej jakości. Zaledwie na 10. uczelniach funkcjonuje system USOS (Uniwersytecki System Obsługi Studiów). Koszty jego wdrożenia są za duże, dlatego korzysta z niego tak mało witryn.

- Barierą jest również zachowawcze podejście władz uczelni i nieufność wobec “wirtualnej rzeczywistości” – uważa Gogołek.

- Najaktywniejszymi użytkownikami internetu są zatem przyszli studenci - dodaje Gogołek. Dlatego uważa, że strony dla młodych ludzi powinny swoją prostotą, elegancją i funkcjonalnością kształtować wizerunek uczelni. Profesor uważa, że witryna WWW wyższej uczelni może stanowićć proces pozyskiwania nowych studentów.

- Musimy zrozumieć, że wiedza i umiejętności stały się towarem, które przedsiębiorstwo zwane uczelnią sprzedaje swoim klientom - studentom. Edukacja jest produktem uczelni - podkreśla profesor.

Uczelnie powinny zrozumieć i dostrzec rolę Internetu w budowaniu związków między uczelnią a studentami oraz kandydatami na studentów. To bardzo ważne, zważając uwagę na fakt, że z sieci w Polsce korzysta coraz więcej osób. - Mała aktywność informacyjna online może szybko obrócić się przeciwko uczelni" – podsumowuje Gogołek.

Gogołek zauważył, że strony uczelniane ignorują budowanie grup społecznych wokół witryn. Jako przykład prawidłowego wykorzystania tej koncepcji podaje witrynę grono.net. Profesor zarzuca także uczelniom, że nie badają popularności stron, nie sprawdzają geolokalizacji swoich użytkowników.

- Może się okazać, że strony, do których administratorzy nie przywiązują wagi, są chętnie i masowo odwiedzane, podczas gdy innych nie ogląda nikt, ponieważ są jedynie realizacją osobistych ambicji twórców – zwraca uwagę profesor.

Dawid Kulbaka, webinside.pl

Osoby czytające tę wiadomość przeglądały również:

Chcesz zostać programistą?

Poznaj 6 kroków do efektywnej
nauki programowania!

 

valid XHTML
valid CSS
© 2004-2008 copyright by webmade.org